poniedziałek, 14 stycznia 2013

Wybielająca pasta do zębów Smile White - Biedronka


Macie ten sam dylemat, stojąc przed regałem z pastami do zębów? Ile razy jestem w markecie i przed nim stoję mam wrażenie, że mnożą się jak grzyby po deszczu. Wszystkie świetne, skuteczne i ładnie opakowane. Od zawsze kupuję te wybielające. Nie mogę jakoś bardzo narzekać na kolor swoich zębów, ale jak można mieć trochę bielsze, to czemu nie? No właśnie, tylko jakoś te wszystkie wybielające cuda cudów u mnie nie robią. No przynajmniej ja nie zauważyłam znacznej różnicy między jedną, a drugą. Tańsza, droższa, efekt mam ten sam. No to sięgnęłam jakiś czas temu po pastę z Biedronki, dostępną w dwóch wersjach: ochrona wrażliwych zębów i regeneracja szkliwa:



 


 


 


Obietnice producenta:

Pasta do zębów łącząca trójwymiarowy efekt wybielania z ochroną dziąseł. Zawarte w preparacie składniki zapobiegają powstawaniu kamienia nazębnego, działają przeciwpróchniczo oraz łagodzą podrażnienia dziąseł. Preparat skutecznie oczyszcza zęby z osadów i zanieczyszczeń, wzmacnia oraz chroni dziąsła. Regularne stosowanie pozwala zachować biały uśmiech, zdrowsze dziąsła i długotrwały  świeży oddech. 


Producent:
TORF CORPORATION Fabryka Leków sp. z o.o. czyli TOŁPA

Opakowanie:
miękka tubka, ładna, bez zbędnego (według mnie) kartonika. Bez trudu wydobywamy pastę aż do samego końca

Zamykanie:
zdejmowana zakrętka, umożliwia postawienie pasty „na głowie”
  
Pojemność:
125ml

Zawartość fluoru*
1450 ppm

Smak:
w wersji ochronnej: przyjemny, łagodnie miętowy, nie pali w język, a dobrze odświeża
w wersji regenerującej: przyjemny, miętowy ale mocniejszy, niż wersja ochronna, dobrze odświeża

Kolor
w wersji ochronnej: seledynowy, z ciemniejszymi plamkami – podejrzewam, że są to właśnie te drobinki ścierne, ale głowy nie dam 
w wersji regenerującej: niebieski

Konsystencja
żelowo-pastowa - ni to żel, ni to gęsta pasta – nie spływa ze szczoteczki

Wybielanie
bez spektakularnych efektów, ale widoczne 

Czy chroni dziąsła?
Nie mam z nimi problemów, więc pod tym względem nie mogę ocenić. Nie robi im krzywdy, to na pewno

Cena
3,85zł

Dostępność:
Biedronka


Warto, czy nie warto kupić?

Moim zdaniem warto. Pasta niczym się nie różni od tych reklamowanych i kilka razy droższych. Dobrze myje, pieni się, odświeża, nie pali w język i trochę wybiela. Bez efektu WOW, a już na pewno efektu trójwymiarowego (swoją drogą niezły bajer producentów nie?) ale pozwala mi zauważyć jakąś różnicę po kilku użyciach. Jedyne, co mi trochę przeszkadza, to zamykanie. Wolę tubki, które mają uchylane zamykanie, bez konieczności odkręcania go i zdejmowania. Poza tym, nie mogę jej nic zarzucić. Niska cena, duża pojemność, bardzo dobra zawartość fluoru, przyjemne opakowanie i zauważalny efekt działania. Ja nic więcej od pasty nie potrzebuję. A Wy?



*obecność fluoru z pastach to kwestia dyskusyjna. Jedni są kategorycznie przeciw, inny absolutnie za. Ja używam tych z fluorem. Krzywda mi się nie dzieje, a pytałam kilku stomatologów i oni są absolutnie za. Szykuję osobny post na ten temat.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz