czwartek, 3 stycznia 2013

HITY 2012 - życie codzienne



Ostatnią kategorią w serii (moje) HITY 2012, są produkty życia codziennego. Znalazły się w niej 3 produkty:


Żel Babydream, Rossmann

 


Tak, to znowu on :) Gościł w pielęgnacyjnych hitach, ale służy mi dzielnie również do:

-  mycia pędzli – robi gęstą pianę, ładnie i szybko wymywa wszelkie produkty, jakie na pędzlu się znajdują w codziennym makijażu. Nie zostawia żadnego osadu, czy też pozostałości po sobie, dobrze się zmywa i nie klei włosia
- mycia butów UGG – ten post bije rekordy popularności na moim blogu. TUTAJ znajdziecie mój eksperyment z umyciem tych butów właśnie żelem Babydream. Spisał się doskonale. Jestem pewna, że poradzi sobie z każdymi tego typu butami
- prania – wszystkie delikatne rzeczy piorę czasem właśnie w tym produkcie. Nie odstaje pod względem właściwości piorących od najlepszych nawet proszków czy żeli piorących. To może niezbyt odkrywcze :-) ale skoro służy mi także w tym celu, to i ta jego cecha niech się popisze :-)



Soda oczyszczona



Dowolnej firmy i może być najtańsza. Odkryłam, że:

- papka sody z ciepłą wodą doskonale usuwa osad, kamień i wszelkie zabrudzenia  z płytek czy baterii umywalkowych, wannowych czy zlewozmywakowych. Nie potrzeba kupować żadnych reklamowanych i drogich mleczek czy proszków. Można wyczyścić nią także sanitariaty, zlewozmywak i kuchenkę gazową. Spisuje się doskonale, kosztuje grosze.  
- odrobina sody dodana na szczoteczkę z pastą do zębów, pozwala delikatnie usunąć osad i wybiela zęby. Uwaga! Nie robimy tego często! 2-3 razy w tygodniu nie zaszkodzi i nie zniszczy szkliwa zębów. Nie daje super spektakularnych efektów i nie wybieli nam zębów o 3 tony, ale z lekkim przebarwieniem radzi sobie bez problemów.
- łyżeczka sody wsypana do butów i pozostawiona na minimum 24 godziny, świetnie odświeża ich wnętrze i usuwa nieprzyjemny zapach. Po tym czasie wystarczy ja wysypać i gotowe. Nie zniszczy nam butów, bez obaw. Tak samo dobrze spisuje się nasypana na spodek i wstawiona do lodówki. Będzie pochłaniała zapachy. 


Smart Step, Pianka do butów - Bata

 
Świetny produkt do nowych, czasem mało wygodnych jeszcze butów. Psikamy piankę do środka całego buta lub na te miejsca, które powodują dyskomfort noszenia. Wkładamy buty i chodzimy w nich najlepiej przez co najmniej 2 godziny.  Pod wpływem działania pianki but układa się do stopy i mamy z głowy nieprzyjemne obtarcia czy odciski. Oczywiście nie zdziała cudów w przypadku butów za małych o rozmiar, ale poradzi sobie z lekko za ciasnym lub niewygodnym obuwiem. Podobną piankę ma też Deichmann, ale nie jest tak skuteczna, a cena bardzo podobna.


I to koniec moich odkryć roku 2012. Miałam szczęście trafić na więcej dobrych, niż złych produktów. Mam nadzieję, że w tym roku będzie równie dobrze, jak nie lepiej, czego i Wam życzę!

Jeżeli macie swoje odkrycia tego typu produktów, podzielcie się proszę :) 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz