niedziela, 4 listopada 2012

Żel do skórek Essence Studio Nails Fast Cuticle Remover



Od żelu do usuwania skórek wokół paznokci oczekuję:

- szybkości działania
- nie wysuszania paznokci i skórek
- zapachu, który da się znieść

Mało, a jednocześnie mam wrażenie, że są to wszystkie cechy dobrego preparatu ułatwiającego manicure. Bo co miałby niby więcej robić? No mógłby jeszcze mieć nawilżające działanie, ale jeżeli tylko nie będzie wysuszał, to tego efektu może mi już nie dawać.

Jak sprawdza się żel Essence Studio Nails Fast Cuticle Remover?




Wygląd:
szklana buteleczka o pojemności 8ml

Zawartość:
przezroczysty, lekko tłusty żel

Konsystencja:
gęsta, produkt nie wylewa się z butelki nawet odwrócony dnem

Zapach:
słabo wyczuwalny, ani miły, ani nieprzyjemny

Aplikacja:
patyczek z gąbeczką
 
Obietnica producenta:
usuwa skórki szybko i efektywnie, w 15 sekund








Czy to prawda?
Moim zdaniem, producenta nieco poniosło z czasem działania. Po 15 sekundach skórki nie nadają się jeszcze do usunięcia. Można je już nieco odsunąć drewnianym patyczkiem, ale wymaga to jednak pewnego nacisku, co jest przecież bardzo niewskazane. Najlepszy efekt osiągam po upływie około 1 minuty i po nałożeniu drugiej porcji preparatu w połowie tego czasu. No i lepiej nakładać preparat najpierw na jedną rękę, a dopiero po usunięciu skórek zaaplikować na drugą. Dlaczego? Ano dlatego, że podczas usuwania skórek jednej dłoni, preparat wysycha na drugiej i konieczna jest ponowna aplikacja produktu. W moim przypadku, preparat zmiękcza skórki, ale nie jakoś spektakularnie. Lepszy efekt pod tym względem osiągam mocząc dłoń w miseczce z ciepłą wodą z mydłem. Żeby uzyskać taki efekt żelem z Essence, muszę nałożyć produkt dwukrotnie. Jednak czas oczekiwania jest w tym przypadku znacznie krótszy, niż metodą tradycyjną.

Zalety produktu:
- nie śmierdzi
- nie rozlewa się po paznokciu i nie spływa
- aplikator bardzo wygodny, produkt nie kapie, a gąbeczka nie nasiąka nim nadmiernie
- wydajny
- nie wysusza skórek, ani paznokci
- działa szybciej, niż tradycyjna metoda
- spowalnia proces odrastania skórek
- po upływie około 2 miesięcy, produkt nie zmienił konsystencji, ani efektu działania

Wady:
- wymaga co najmniej jednej aplikacji i dłuższego czasu działania
- nie wolno pozwolić, aby produkt dostał się do oka, co może grozić, jak podaje producent, utartą wzroku!


Czy ten produkt mnie czymś zaskoczył?
Tak. Kiedy zobaczyłam aplikator z gąbeczką spodziewałam się, że będzie on nabierał zbyt dużo produktu, co w konsekwencji spowoduje nałożenie go zbyt dużo. Nie wiem, jak to się dzieje, ale gąbka wcale się tak zachowuje, a nawet wymaga ponownego zanurzenia w butelce, przy nakładaniu żelu na ostatni paznokieć jednej ręki. Ponowne zamoczenie aplikatora jest wręcz konieczne przy aplikacji na drugą dłoń.


Opinia końcowa:

Przyjemny produkt, za niską cenę - około 8 złotych. Podejrzewam, że efekt zmiękczania skórek będzie indywidualny, uzależniony po prostu od skórek, jakie posiadamy. Nie sądzę, że mam jakieś pancerne skórki i obiecany czas 15 sekund nie dotyczy tylko mnie, ale może być tak, że np. ponowna aplikacja preparatu nie będzie u kogoś konieczna. Jestem zadowolona z tego produktu ale nie na tyle, żebym nie miała ochoty wypróbować czegoś innego. Jednak najpierw zużyję ten i dopiero rozejrzę się za czymś innym, dla porównania. 

Jeżeli używacie czegoś lepszego, chętnie się dowiem i proszę o ślad w komentarzach. Niech skorzysta więcej z nas z innych doświadczeń :)





2 komentarze:

  1. Ja lubię ten z Sally Hansen w niebieskim opakowaniu. A o tym dobrze wiedziec, bo łatwiej mi bedzie dostać, jakby co :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałam o nim właśnie i pewnie za jakiś czas kupię. A nuż będzie lepszy od tego? :-)

    OdpowiedzUsuń