Od żelu do usuwania skórek wokół paznokci oczekuję:
- szybkości działania
- nie wysuszania paznokci i skórek
- zapachu, który da się znieść
Mało, a jednocześnie mam wrażenie, że są
to wszystkie cechy dobrego preparatu ułatwiającego manicure. Bo co miałby niby
więcej robić? No mógłby jeszcze mieć nawilżające działanie, ale jeżeli tylko
nie będzie wysuszał, to tego efektu może mi już nie dawać.
Jak sprawdza się żel Essence Studio Nails
Fast Cuticle Remover?
Wygląd:
szklana buteleczka o pojemności 8ml
Zawartość:
przezroczysty, lekko tłusty żel
Konsystencja:
gęsta, produkt nie wylewa się z butelki
nawet odwrócony dnem
Zapach:
słabo wyczuwalny, ani miły, ani
nieprzyjemny
Aplikacja:
patyczek z gąbeczką
Obietnica producenta:
usuwa skórki szybko i efektywnie, w 15
sekund
Czy to prawda?
Moim zdaniem, producenta nieco poniosło z
czasem działania. Po 15 sekundach skórki nie nadają się jeszcze do usunięcia. Można
je już nieco odsunąć drewnianym patyczkiem, ale wymaga to jednak pewnego
nacisku, co jest przecież bardzo niewskazane. Najlepszy efekt osiągam po upływie
około 1 minuty i po nałożeniu drugiej porcji preparatu w połowie tego czasu. No
i lepiej nakładać preparat najpierw na jedną rękę, a dopiero po usunięciu
skórek zaaplikować na drugą. Dlaczego? Ano dlatego, że podczas usuwania skórek
jednej dłoni, preparat wysycha na drugiej i konieczna jest ponowna aplikacja
produktu. W moim przypadku, preparat zmiękcza skórki, ale nie jakoś
spektakularnie. Lepszy efekt pod tym względem osiągam mocząc dłoń w miseczce z
ciepłą wodą z mydłem. Żeby uzyskać taki efekt żelem z Essence, muszę nałożyć
produkt dwukrotnie. Jednak czas oczekiwania jest w tym przypadku znacznie
krótszy, niż metodą tradycyjną.
Zalety produktu:
- nie śmierdzi
- nie rozlewa się po paznokciu i nie
spływa
- aplikator bardzo wygodny, produkt nie
kapie, a gąbeczka nie nasiąka nim nadmiernie
- wydajny
- nie wysusza skórek, ani paznokci
- działa szybciej, niż tradycyjna metoda
- spowalnia proces odrastania skórek
- po upływie około 2 miesięcy, produkt nie
zmienił konsystencji, ani efektu działania
Wady:
- wymaga co najmniej jednej aplikacji i
dłuższego czasu działania
- nie wolno pozwolić, aby produkt dostał się
do oka, co może grozić, jak podaje producent, utartą wzroku!
Czy ten produkt mnie czymś zaskoczył?
Tak. Kiedy zobaczyłam aplikator z gąbeczką spodziewałam się, że będzie on nabierał zbyt dużo produktu, co w konsekwencji spowoduje nałożenie go zbyt dużo. Nie wiem, jak to się dzieje, ale gąbka wcale się tak zachowuje, a nawet wymaga ponownego zanurzenia w butelce, przy nakładaniu żelu na ostatni paznokieć jednej ręki. Ponowne zamoczenie aplikatora jest wręcz konieczne przy aplikacji na drugą dłoń.
Opinia końcowa:
Przyjemny produkt, za niską cenę - około 8
złotych. Podejrzewam, że efekt zmiękczania skórek będzie indywidualny, uzależniony po prostu od skórek, jakie posiadamy. Nie sądzę, że mam jakieś pancerne
skórki i obiecany czas 15 sekund nie dotyczy tylko mnie, ale może być tak, że np.
ponowna aplikacja preparatu nie będzie u kogoś konieczna. Jestem zadowolona z
tego produktu ale nie na tyle, żebym nie miała ochoty wypróbować czegoś innego. Jednak najpierw zużyję ten i dopiero rozejrzę się za czymś innym, dla porównania.
Jeżeli używacie czegoś lepszego, chętnie się dowiem i proszę o ślad w komentarzach. Niech skorzysta więcej z nas z innych doświadczeń :)
Jeżeli używacie czegoś lepszego, chętnie się dowiem i proszę o ślad w komentarzach. Niech skorzysta więcej z nas z innych doświadczeń :)
Ja lubię ten z Sally Hansen w niebieskim opakowaniu. A o tym dobrze wiedziec, bo łatwiej mi bedzie dostać, jakby co :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o nim właśnie i pewnie za jakiś czas kupię. A nuż będzie lepszy od tego? :-)
OdpowiedzUsuń